poniedziałek, 19 marca 2012


Nie sądziłam, że jakieś zwierzę będzie w stanie poprawić mi humor, ale ta panna ze zdjęcia mnie rozbraja. Właśnie siedzi ze mną i nasłuchuje, czy ktoś nie idzie.
Dziś się odcinam od złości, agresji, gniewu i basta!
Jutro mam jechać do Gdańska, ale nawet nie wiem, o której ruszamy.
Do pracy, rodacy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz