Dobre jest piękne...
wtorek, 26 czerwca 2012
Rycz, mała, rycz...
Do bani. Jadę w piątek do Złotowa. Mam aspołeczny humor, bo zawiodłam się jak zawieść się (zawieść - zawodzić, zawieźć - zawozić) może naiwna nastolatka...
I chyba nie mogę liczyć na to, że ktoś coś zaradzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz