Oswajanie swojego lokum... Jeszcze nie do końca się zorganizowałam, ale na dziś już dość.
Jutro idę pokawkować z kimś kulturalnym. Już miałam zamiar odwołać spotkanie, ale komoda jeszcze poczeka. Nowe łóżko też. Wypiłabym chętnie kawę w miejscu takim, jak to ze zdjęcia. Może kiedyś jeszcze tam wrócę :)
Jestem czysta, czuję oliwkę dla niemowląt i wszystko mnie boli. Jest dobrze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz