poniedziałek, 12 września 2011






Kraków coraz bardziej realny, ale jeszcze muszę na niego poczekać.
Zabrali mi psa.
Nie mam książki, bo dziady nie przysłały.
Za to dotarła do mnie płyta SDM i tak sobie myślę, że trzeba iść z chamem pod rękę, bo cham - też człowiek. "Jagodowe wzgórze" i "Cukier i sól" rządzą.
Nie chce mi się gadać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz